Czym jest język inkluzywny

Język inkluzywny otwiera komunikację na różnorodność. Pozwala wyrazić szacunek dla drugiej osoby, niezależnie od jej tożsamości, wyglądu i wieku.

Mówiąc inkluzywnie, możemy w rozmowie z dzieckiem wyrażać naszą otwartość na każde pochodzenie, wyznanie, doświadczenie choroby, przeżywanie swojej płci lub seksualność.

Inkluzywność inspiruje do uważności – zarówno przy wyborze słów, jak i w zakresie tonu rozmowy, tak by wyrażać szacunek i równą wartość naszych emocji i odczuć, a unikać hierarchii, kulturowo wynikającej z wieku.   

Osoba, która doświadcza danej cechy (np. odnajduje się w spektrum transpłciowości) będzie mieć zapewne większą wiedzę od Ciebie, w zakresie aktualnej terminologii. Może być również, z racji stresu mniejszościowego i obawy przed odrzuceniem, wyczulona na słowa, które stygmatyzują i stereotypizują. Dlatego, żeby wyrażać wsparcie i szacunek, warto poszerzać swoją wiedzę w zakresie języka, którym z wyboru mówimy o grupach narażonych na dyskryminację. 

Codzienny język pełen jest uproszczeń i stereotypów. Odbija się w nim fałszywe założenie, że wszyscy jesteśmy biali (stąd przecież kolor „cielisty”), dzielimy się na kobiety i mężczyzn (płcie „przeciwne”) i z tego wynika zbiór przypisanych cech i możliwości („babskie gadanie” i „męskie decyzje”). Język, którego używamy, ma moc bagatelizowania przestępstw (gdy zamiast o gwałcie, mówimy o „nadużyciach seksualnych wobec dzieci”) i moc stygmatyzowania i lekceważenia (gdy zamiast o osobach z niepełnosprawnościami, ktoś mówi o „kalekach” lub „niepełnosprawnych”).

Podstawowe zasady języka inkluzywnego

Zwracaj się do dziecka takim imieniem i formą, o jaką prosi. Używanie innego imienia, niż to, zapisane w dokumentach, nie jest wcale rzadkością. Wiele dorosłych osób nie lubi swojego imienia i na co dzień używa innego. Gdy sytuacja dotyczy współpracowników, rodziców innych dzieci, znajomych – nikt tego nie kwestionuje. W przypadku dzieci, wiele osób podejrzewa je o kaprys lub „zawracanie głowy”. Tymczasem mówienie do drugiej osoby, tak jak o to prosi, jest elementarnym wyrazem szacunku. Jest to tym bardziej ważne, gdy dotyczy sytuacji związanych z przeżywaniem swojej płci. Polskie Towarzystwo Seksuologiczne wyraźnie podkreśla potrzebę „akceptacji funkcjonowania każdej osoby w określonych rolach płciowych w sposób przez nią preferowany, zgodny z jej potrzebami, a także umożliwienia każdemu wyrażania i określania swoich oczekiwań w tym zakresie”.

▪ „People-first language” zamiast etykietek. Określenia takie jak „chory psychicznie”, „homosekualista”, „niepełnosprawny”, „alkoholik” – opisują człowieka tak, jakby ta jedna cecha określała całe jego życie. Tymczasem każda osoba ma różnorodne cechy i doświadczenia, i warto w języku wyrazić tę otwartość. Prostą receptą jest People-First Language, czyli zasada, żeby podmiotem była zawsze osoba, uczeń, człowiek, a dopiero potem jego cecha – np. zwracamy uwagę na potrzeby transpłciowych uczniów w naszej szkole, a nie na potrzeby „transseksualistów w naszej szkole”. Tak samo lepiej powiedzieć: osoba z doświadczeniem choroby psychicznej, uczeń chorujący na depresję, osoba homoseksualna, uczennica z niepełnosprawnością. 

Unikaj stereotypizowania. „Jak dorośniesz, to zmienisz zdanie” – znacie to? W dyskusjach inkluzywnie jest unikać stereotypizowania i odwoływania się do cech, na które nikt nie ma wpływu – np. „mówisz tak, bo jesteś kobietą” albo „bo jesteś młody”. Argumenty dotyczące wieku, pochodzenia lub płci nie tylko utrwalają stereotypy, ale też zamykają szansę na porozumienie i zazwyczaj manifestują poczucie wyższości względem osoby, z którą rozmawiasz. 

Nie nadużywaj określeń „normalny”, „prawdziwy” i „inny”. W inkluzywności zauważamy różnorodność. Nie ma jednego wzorca „prawdziwej męskości”, „normalnej uczennicy”, ani „prawdziwego Polaka”. Używanie tych określeń – tak samo jak wielkich kwantyfikatorów: wszyscy, nikt, każdy – fałszuje obraz rzeczywistości i zamyka nas na różnorodność. Również nadużywanie słowa „inny” w takich kontekstach jak płeć, seksualność, wygląd, pochodzenie (np. inna orientacja, inny kolor skóry) – podkreśla, że myślimy większościowo i normatywnie. Lepiej mówić o różnorodnym pochodzeniu, różnorodnym wyglądzie i różnorodnej orientacji psychoseksualnej.

Szanuj różnorodność płci. W języku polskim obowiązuje zasada, że formy męskie są uniwersalne i dotyczą osób wszystkich płci. W praktyce utrwala to jednak przekonanie, że to co męskie jest ważniejsze. Dlatego aby podkreślić, że wszyscy uczniowie i uczennice są równie ważni, niezależnie od płci, warto używać feminatywów. Rekomendacje w tym zakresie wydała m.in. Amnesty International i Uniwersytet Warszawski, a potrzebę symetrii form żeńskich i męskich uznaje Rada Języka Polskiego. W inkluzywności ważne jest również zauważenie osób, które nie identyfikują się w ramach binarnego konceptu płci, dlatego dobrze jest – równolegle do feminatywów i masulinatywów – używać też osobatywów, czyli konstrukcji: rzeczownik + przymiotnik lub imiesłów, jak np. osoby pracujące nad projektem. 

Unikaj stereotypów płci. W powiedzeniach i związkach frazeologicznych zaszytych jest wiele przekonań, dotyczących ról płciowych. „Chłopaki nie płaczą” a „kobiet się o wiek nie pyta”, bo kultura podpowiada, że mają być jak najdłużej młode. W inkluzywności chcemy uwolnić język od robienia rzeczy „jak baba”, od „męskich decyzji” i od „jaj”, które rzekomo trzeba mieć, by zwyciężać. Powtarzanie tych utartych zwrotów, utrwala binarny obraz płci i przypisane role, co wzmacnia transfobię, homofobię, interfobię i seksizm.  

Przepraszaj. Gdy uczeń dzieli się z Tobą doświadczeniem, szczególnie w temacie, który potencjalnie naraża je na dyskryminację (m.in. doświadczenie rasizmu, choroby psychicznej, nieheteronormatywności), może się zdarzyć, że pomimo Twoich starań, użyjesz niefortunnego zwrotu i dziecko zwróci ci uwagę. To naturalne, że w języku popełniamy błędy, ale równie naturalne jest, gdy ktoś wyraża swoje oczekiwanie, co do tego, jak o nim mówimy i jak go określamy. Dlatego, gdy zrobisz błąd, powiedz przepraszam. Spróbuj też rozszerzyć swoją wiedzę w zakresie terminologii używanej aktualnie w danym temacie. W Internecie znajdziesz wiele krótkich i przystępnych poradników.

Zwróć uwagę na ton rozmowy. Bazą inkluzywnej komunikacji jest wzajemny szacunek dla naszych emocji, postrzegania siebie i świata. Rozmawiając z dzieckiem, szczególnie pod wpływem emocji, łatwo wpaść w pułapkę protekcjonalnego tonu, w którym to co „twoje”, jest ważniejsze, mądrzejsze i bardziej uprawnione.

Warto pamiętać!

Rozmawiając z dzieckiem, warto prowadzić dyskusję z równym szacunkiem, jaki wyrażamy w rozmowach z dorosłymi. 

Artykuł napisałx Ane Piżl

JAK I GDZIE SZUKAĆ POMOCY? 

Masz problem i nie wiesz, gdzie się zwrócić? Tu znajdziesz wszystkie ważne numery pomocowe.

Szukasz eksperta, psychologa, psychiatry? Tu znajdziesz listę miejsc, gdzie otrzymasz bezpłatną pomoc.

Podejrzewasz, że ktoś ma problemy ze zdrowiem psychicznym? Tu znajdziesz 6 prostych kroków, które pokazują, jak zareagować.